Rolnik a za Rolnikiem Ciągnik

Jestem przekonany, że nie każdy z nas ma babcię i dziadka mieszkającą gdzieś na wsi, którzy mają swój własny ciągnik i kombajn. Właśnie tych, którzy nie mają, pragniemy zabrać na wycieczkę szkolną na mazurską wieś i pokazać w jaki sposób ludzie tam żyją, w jaki sposób pracują i jak wiele trudu trzeba włożyć w wyprodukowanie bochenka chleba. Ci, którzy odwiedzają babcię na wsi, na pewno również będą mogli się czegoś nowego dowiedzieć, czy spróbować nietypowych dla osób mieszkających w mieście czynności. Przez kilka dni będziemy mieli możliwość zaznać tak niesamowitych rzeczy jak dojenie krowy i oczywiście natychmiast skosztujemy świeżutkiego, jeszcze ciepłego mleczka.
Nieobce nam będzie również młócenie zboża starodawnymi metodami za pomocą cepa, następnie własnoręcznie zrobimy mąkę i upieczemy zdrowy, wiejski chleb. Będziemy przerzucać snopki z sianem i karmić zwierzęta hodowlane, sprawdzimy, czy każdemu kura zje z ręki. Jak Pan gospodarz będzie na tyle miły to zabierze nas na przejażdżkę swoim wozem zaprzęgniętym w konia. Będziemy mknąć przez łąki i pola przy okazji słuchając o ciężkiej pracy rolnika. Dowiemy się czegoś o rodzajach zbóż i innych roślin uprawnych przy okazji podziwiając piękno polskiej wsi.
Na własne oczy zobaczymy traktor, kombajn i inne, potężne maszyny rolnicze, będziemy mogli usiąść za kierownicą i poczuć się jak prawdziwy traktorzysta. Wieczorem weźmiemy udział w biesiadzie organizowanej przez sołtysa, daniem głównym będzie prosiak prosto z rożna a przewodnim tańcem oczywiście mazur. Sprawdzimy kto z nas okaże się najlepszy w Zajączka, czyli kozaka mazurskiego i zatańczymy Babę podśpiewując mazurską pieśń ludową. Przy ognisku posłuchamy wielu ciekawych opowieści o życiu szlachty, ich rozrywkach i problemach, ich sposobie spędzania wolnego czasu.
Ponad to podczas wycieczki umilimy sobie czas grą teambuildingową, na spływie kajakowym, czy zabawie w paintball.